środa, 19 września 2012

Koralina


Trafiłyśmy całkiem przypadkiem lub właśnie to nie był przypadek na pewien film.
Pewny wieczór tak zwany nasz wieczór filmowy kiedy to razem oglądamy filmy i pozwalamy sobie na małe co nieco czyli niedozwolone przysmaki z zawartością soli lub cukru.
Warte podkreślenia fakt, że nie są to częste chwile co moja dziewczynka czasem manifestując podkreśla ten stan rzeczy.
Zasiadłyśmy w kanapie lub raczej w niej wygodnie się ułożyłyśmy i włączyłyśmy film "KORALINA" mroczny tzw.: horror dla dzieci przerażona zapowiedzią włączyłam.
Film okazał się dla mojej córeczki super a najbardziej super była główna aktorka w sumie dla mnie też bo w naszych głowach narodził się nowy pomysł.



"Koralina"


Mamo może spróbujemy uszyć taką "KORALINĘ" co myślisz? - myślę że spróbujemy stworzyć naszą.
Oceńcie sami co o nam zrodziło się z naszego pomysłu.
Przedstawiamy serię lalek KORALINA - na imię jej Alicja.





3 komentarze:

  1. Śliczności, strasznie mi się podoba nowa koralina czekam na kolejne siostry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubimy Koralinę i książki Autora na podstawie którego ten film zrealizowano :)))

    p.s. 6 raz próbuję zostawić komentarz ;/
    bloger w standardowych ustawieniach ma taki okrutny weryfikator obrazkowy komentarzy...
    jak mi się do 10 razy nie uda - to się poddaję...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pamiętam swoją pierwszą Koralinę. Szyłam ok 3 lata temu. Do dziś uważam, że to najsympatyczniejszy typ lalek.

    OdpowiedzUsuń